Znów problem :(

Forum dotyczące problemów technicznych związanych z jednostką napędową i układem zasilania w XT
Awatar użytkownika
Ericco
Lubiący błoto
Posty: 52
Rejestracja: 22 maja 2012, 14:01
Motocykl: XT 600 E
Lokalizacja: Lublin

Znów problem :(

Post autor: Ericco »

I znów problem z elektryką. W niedzielę pojeździliśmy w terenie, Yadwiga zaliczyła kilkanaście utopień w konkretnych kałużach, ale wszystko było ok.
Potem jechaliśmy sporo po suchym, polną drogą, trochę mnie miotnęło, zarzuciło mnie w koleinie, udusiłem ją zgasła ........... i koniec, przestała palić, wcale nie wyświetla, nie pokazuje luzu i nie chce zapalać. Jakoś udało się ją odpalić na popych, potem jeszcze w innych miejscach gasła i ją odpychaliśmy, ale w między czasie zdarzyło się ze dwa razy, że jeszcze reagowała na starter i zapalała sporadycznie i zdarza jej się zapalać ze startera , ale to tak jak piszę, sporadycznie.
Dziś wstępnie przepatrzyłem wiązkę od aku w kierunku komputerka, styki, wtyczki, potraktowałem je preparatem k2 kontakt. Wykręciłem czujnik luzu , ale od razu go wkręciłem bo zaczął wyciekać olej.
Podsumowując cały zagmatwany opis: Nie wyświetla luzu , przez co nie reaguje na starter i nie kręci rozrusznikiem.
Gdzie szukać??? Co mogło się zkiepścić? :panika:
qpa
Po ośki w błocie
Posty: 888
Rejestracja: 12 lis 2010, 18:31

Re: Znów problem :(

Post autor: qpa »

Zielony przewód od czujnika luzu gdzieś musi mieć przebicie do masy
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Znów problem :(

Post autor: Gacek »

Jak ma przebicie do masy to by się świeciła kontrolka non stop , jak nie świeci to na ile pamiętam powinien z wciśnięta klamką sprzęgła palić :roll:
Szczerze też mnie nie raz krew zalewała jak cos szwankowało z czujnikami a z drugiej strony niezłożona kosa to można nieźle ryjem wypłacić , a opcja zapalenia na biegu nieraz ratowała mnie od koszmaru walczenia z cielakiem na ostrej grapie :oops: .
Jazda po błocie na tym sprzęcie to porażka nawet po porządnym myciu tyle tego w wewnątrz zalega ze łapki opadają :oops:
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
qpa
Po ośki w błocie
Posty: 888
Rejestracja: 12 lis 2010, 18:31

Re: Znów problem :(

Post autor: qpa »

Oczywiście myślałem inaczej napisałem inaczej :) zielony nie ma gdzieś ciągłości ;)
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Znów problem :(

Post autor: Gacek »

Na ile przerobiłem coś z tym typem kabel wewnątrz lewej kapy ten od czujnika luzu raczej jego izolacja to sztywny beton od temperatur - a przy takim stanie załamanie wiązki to mały krok , jak nie znajdziesz na zewnątrz przyczyny to chyba nie zostanie ci nic innego jak rozciąć go powyżej wyjścia z kapy i przemierzenia tego odcinka multimetrem :|
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
Zmyler
Lubiący błoto
Posty: 67
Rejestracja: 25 kwie 2014, 14:49
Motocykl: LC4620SC+EXC525+GSF1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Znów problem :(

Post autor: Zmyler »

Gacek o ile mi się wydaje -patrzyłem a mojej 3 AJ i Ericco'a 3tb to przewód od czujnika luzu nie przebiega pod lewą kapą(tą pod którą jest stator ) tylko jest wkręcony poniżej pokrywy zębatki zdawczej(plastikowej) i idzie pod nią.Chyba że się mylę ale to ten czujnik wykręcił Ericco i poszedł olej -wg mnie to czujnik luzu ale jakbym się mylił to proszę o uświadomienie.
Awatar użytkownika
mlody
Po kostki w błocie
Posty: 351
Rejestracja: 10 paź 2013, 11:13
Motocykl: XT600K 3TB '91
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Znów problem :(

Post autor: mlody »

Dajcie masę na ten czujnik gdy jest wszystko podłączone tak jak być powinno i jak się zapali kontrolka to będzie oznaczało że czujnik do wymiany. Jak nie będzie reakcji to tak jak Gacek pisał do sprawdzenia przewód. Znaleźć drugi koniec i zobaczyć czy jest ciągłość.
Zmyler
Lubiący błoto
Posty: 67
Rejestracja: 25 kwie 2014, 14:49
Motocykl: LC4620SC+EXC525+GSF1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Znów problem :(

Post autor: Zmyler »

Ericco _poprzednio opisywałeś problem po pacnięciu w samochód (przypomniałem sobie dzisiaj)-rozrusznik sam Ci kręcił co mogło wskazywać na usterkę również przekaźnika rozrusznika -naprawiło się samo -jak mówiłeś ale teraz znowu może bruździć ten przekaźnik.Trzeba go sprawdzić albo wymienić -nowy na allegro kosztuje grosze.Tak jak ktoś pisał wcześniej zmasuj przewód od czujnika a dodatkowo sprawdź żarówkę od kontrolki luzu ,zdarzają się złośliwie nakładające się 2 albo3 awarie elektrycznych bzdetów szczególnie po takich manewrach podwodnych jak mieliśmy ostatnio .
Awatar użytkownika
Ericco
Lubiący błoto
Posty: 52
Rejestracja: 22 maja 2012, 14:01
Motocykl: XT 600 E
Lokalizacja: Lublin

Re: Znów problem :(

Post autor: Ericco »

Usterka wyłapana i usunięta. Przyczyną był urwany przewód od czujnika luzu. Usterka była ukryta pod pokrywą dlatego nie zauważyłem tego gdy sprawdzałem połączenie przewodu z czujnikiem.
Dopiero dziś "magik" od elektryki z miernikiem wyłapał w którym miejscu jest problem. A całą awarie prawdopodobnie spowodował kij, który wbił się pod zębatkę zdawczą, musiał zahaczyć za kabelek i go poderwać.
Dzięki Zmyler za pomoc. :)
Awatar użytkownika
Gacek
Prawdziwy Endurzysta
Posty: 4299
Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
Lokalizacja: SB

Re: Znów problem :(

Post autor: Gacek »

Zapytam się odnośnie tematu - nie masz sprawnie działającego czujnika na klamce sprzęgła ?
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
ODPOWIEDZ