Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam,
od wczoraj jestem posiadaczem TTRki, a dziś sprawdzając stan oleju w zbiorniku wg mnie było zbyt mało i dolałem ok. 500ml (sprawdzałem na ciepłym silniku, 20min po jeździe), sprawdzając 2 raz po jeździe i od razu oleju było na bagnecie na maxa, więc postanowiłem ze pomocą przewodu i strzykawki odessać odpowiednią ilość, no i tu najgorszy moment, przewód miał za dużą średnicę i spadł ze strzykawki do zbiornika . Był to przewód elastyczny paliwowy o dł. ok. 5-6cm, i tu najważniejsze pytanie: wyjmować zbiornik i wywalić niepożądanego gościa czy zostawić? W zbiorniku nie ma żadnych mechanicznych, obrotowych części jak w misce, więc jak na razie stanęło na tym że zostaje, ale chętnie poczytam osób bardziej doświadczonych od mnie , Pozdrawiam Piotr

Kolego jak iałeś max to po co odciagałeś ? oliwę

w sumie sam nie wiem, uznałem że lepiej będzie na połowie żeby nie poszło uszczelniaczami

w sklepach " wszystko za 5 zł " mozna kupić takie sprężynowe
'" chwytaki " a jak nie masz w okolicy takieco to w castoramie też to jest .
takie co mnie chodzi
http://allegro.pl/chwytak-do-srub-60cm- ... 07487.html
lub z lampą LED wersja all inclusive
http://chwytak.pl/galeria/?chwytak-magn ... ed-germany

Dzięki za podpowiedź, taki chwytak na pewno przyda się przy samochodzie,
co do TTRki sumienie nie pozwoliło i byłem zmuszony wyjąć zbiorniczek z ramy, ale wszystko się udało także temat do zamknięcia.

kiepsko operujesz chwytakiem hahahaha \
sam wyjmowałem u siebie gumową uszczeklę co wpadła do środka . Trwało to z 20 min i trzeba było nabrać wyczucia .
ale najważniejsze ze suma sumarum wyjąłeś .