
zdoilem aku i nic. Dodam ze przez zimowaniem czysciłem gaźnk łacznie z wyplukaniem baku i nowym przewodem paliwowym,cały uklad dolotu powietrza+ nowy filtr. po zlozeniu wszystko bylo ok. Gadał bez problemu.
czyzby zaszkodziła mu zima???
Wiec spawdzam iskre -jest ,wykrecam swiece cała zalana paliwem, wkrecam inna i nic.
kolejne aku i krece dalej. Przy wyciagnietym ssaniu słysze ewidentne strzały w gaźnik i niebieski dym w airboxie.
drugie aku padlo tak wiec próby odpalenia spełzły na niczym

O co chodzi
