TT600R po remoncie
-
- Lubiący błoto
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 21:03
- Motocykl: Yamaha TT600R
- Lokalizacja: Kielce
TT600R po remoncie
W dziale mój motocykl opisywałem co zostało wymienione. Motocykl jest po całkowitym remoncie silnika. Pojawił się problem z odpalaniem bo przed naprawą odpalał od 2 lub 3 kopnięcia a teraz łapie za 10 razem. Procedura kopania taka sama jak przed remontem. Zapłon wyłączony, kopnięcie kilka razy żeby zassało paliwo, potem zapłon ON i ssanie całe wyciągnięte a motocykl odpala niechętnie po kilkunastu sekundach kopania (wcześniej odrazu zapalał). Na ciepłym silniku jest podobnie, przed naprawą odpalał od musnięcia kickstartera a teraz kilka kopnięć. Kolejny problem jaki zauważyłem to że moto wolniej wkręca się na obroty i w górnych partiach obrotów dostaje czasami czkawki. Gaźnik i zawory ustawione są według serwisówki. Jak było wcześniej ustawione nie wiem. Pytanie moje czy po remoncie to zachowanie normalne i wraz z kilometrami będzie się poprawialo czy problem tkwi w ustawieniach gaźnika czy problem dotyczy jeszcze czegoś innego?! Czekam do pierwszej wymiany oleju za jakieś 50km bo na razie pogoda nie pozwala na dłuższą jazdę i wtedy obejrze świece czy kolor ma jak powinna. Jak macie jakieś uwagi przy docieraniu to proszę pisać.
- glina
- Po ośki w błocie
- Posty: 629
- Rejestracja: 07 lut 2014, 12:10
- Motocykl: była : TT600E 1998
jest : DRZ400E 2002 - Lokalizacja: Bolesławiec
Re: TT600R po remoncie
Podreguluj gaźnik. Poziom paliwa na wężyk, śrubka pilot jet, ew. iglica wyżej. Szkoda, że nie zapisałeś poprzednich ustawień gaźnika. Jest znacznie zimniej, więc to nic dziwnego, że gorzej pali.
-
- Lubiący błoto
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 21:03
- Motocykl: Yamaha TT600R
- Lokalizacja: Kielce
Re: TT600R po remoncie
Po remoncie gaźnik był czyszczony ale nie było nic przestawiane. Niestety motocykl nie odpalał mimo że iskra na wykreconej świecy była a już w cylindrze moto odpalalo na chwilę i gasło po czym świeca była zalana. Podejrzenie padło na gaźnik więc mechanik ustawił mi według manuala. Dopiero przy kolejnych próbach wyszło że walnięty jest regulator. Gaźnik pozostał na ustawieniach fabrycznych. Przed remontem nawet w zimie paliło od strzała.