Mam problem z XT 350. W silniku pogiety był zawor wydechowy. Głowica jest po kompleksowej naprawie. Motocykl nie chce odpalac, albo strzeli z wydechu, albo odpali, pochodzi postrzeliwujac, zgaśnie i juz sie przez dluzszy czas nie odezwie. Czy ktos ma jakiś pomysł co może byc?
Gaźniki ustawione, świeca nowa, iskra jest, krócce ssące mokre.
W trakcie pracy silnika, bylo widać nieszczelność między glowicą i kroccem na jednym gazniku, widać było tam ogień, czy to normalne?
Czy takie ustawienie rozrządu jak na zdjęciu jest ok? nie licuja mi się minimalnie znaki. Dól na T, wydech się zgrywa,a ssący nie bardzo, do tego łancuch rozrządu jest bardzo mocno napięty jak poskrecam wszystko

zdjęcia:


Linki do zdjęc w duzym rozmiarze :
https://images82.fotosik.pl/684/d09e8d1cffcc2930.jpg
https://images82.fotosik.pl/684/d95c0e41a06c5261.jpg
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Michał