Strona 1 z 1
problem z gaznikem
: 03 sty 2011, 15:00
autor: Nechu
Re: problem z gaznikem
: 03 sty 2011, 23:01
autor: Tomiacho
A skąd dokładnie leci? Z komory cieknie czy przelewem czy gdzie? Jak benzyna nie chrzczona to nie zamarznie. Zamarza dopiero przy -150 st.
Re: problem z gaznikem
: 04 sty 2011, 01:21
autor: Gacek
Chyba najwyższa pora aby tam zajrzeć

.
Re: problem z gaznikem
: 05 sty 2011, 08:34
autor: Nechu
Tomiacho pisze:A skąd dokładnie leci? Z komory cieknie czy przelewem czy gdzie? Jak benzyna nie chrzczona to nie zamarznie. Zamarza dopiero przy -150 st.
Lecialo z pszelewu chyba pszymarzl bo wstawijem go go na noc do warsztatu i jest wszystko oki odpalil od kopa dzieki za odpowiedz pozdrawiam
Re: problem z gaznikem
: 05 sty 2011, 08:36
autor: Nechu
Gacek pisze:Chyba najwyższa pora aby tam zajrzeć

.
jednak byl zamarzniety dostal ciepla i jest dobze ale i tak musze zerknac pozdrawiam
Re: problem z gaznikem
: 05 sty 2011, 12:17
autor: Tomiacho
Jak było trochę wody w gaźniku to może zamarzł zaworek iglicowy w komorze pływakowej i paliwo cały czas leciało.
Re: problem z gaznikem
: 06 sty 2011, 16:57
autor: terenowiecc
Nechu pisze:siemka jestem nowy tutaj mam swoja
jusz jakies 10 lat jak do
narazie dychala bez
zazutuw dzis
prubowalem ja odpalic i z gaznika paliwo leci ciurkiem nie moge rozkminic moze zamarzlo cos w nim albo ktos wezyk pociagnal gdzie zerknac jak to podlaczone bo sie zamotalem
zgury dzieki

Litości...czy na prawdę jest aż tak ciężko poprawić błędy, które są podkreślone przy pisaniu postu? Przecież tego się nie da czytać. Trochę chęci, jakiś przecinek, kropka...
Temat pisowni był już poruszany:
viewtopic.php?f=42&t=135
Proszę poświęcić nieco więcej uwagi pisowni, bo te błędy strasznie rażą i utrudniają pracę na forum.
Re: problem z gaznikem
: 08 sty 2011, 21:04
autor: Nechu
sory ale ja mieszkam jakies 25lat w hamburgu nie mam polskiej klawiatury a cz rz czy z zkropko nie zutuje mysle jakos sie dogadalem