Rozkręciłem przełącznik przeczyściłem wszystko ale nic nie dało. Więc tak. Posprawdzałem miernikiem czy jest napięcie i...
Do przełącznika głównego czerwonego dociera prąd na jednym kablu i po przełączeniu przełącznika puszcza go dalej drugim kablem. Ale prąd już niestety nie dociera na żaden przewód idący do pstryczka od startera. Czy jest jakiś bezpiecznik tylko od tego startera? Ale w sumie jeśli był by to bezpiecznik to od razu by siadło, a nie łapało co jakiś czas.
Jakaś podpowiedź może mała czy ktoś miał podobny przypadek bo nie chce mi się teraz lecieć po wiązkach i sprawdzać wszystkiego po kolei
