Cześć ponownie. Miarkę oleju mam taką:

taki gładki pręt. Fabrycznie żadnej skali max min nie ma na nim. Ale poprzedni włściciel zaznaczył nożykiem skalę i mówił że na wkręconym sprawdzać. Hmm.
W takim razie jak nie wkręcać tej miarki to za skalę mam przyjąćjakie wymiary od korka?
Dzisiaj rozgrzałem piec do 110 i po powrocie postawiłem go na kostce nie na trawie jak zawsze. Cały silnik jest suchy, ale zauważyłem, że z (chyba to jest śruba spustowa) kapie olej, sączy się ale takimi kropelkami że nie widać wycieku (kropelka spadnie i sucho). I chyba pod ciśnieniem gdy się zagrzeje spier*la w locie podczas jazdy. Jak jest w miarę chłodny to nic nie ucieka.
Xt o dymku nawet nie śni żeby z rury wypóścić więc z tłokiem jest wporządku. Tą śrubą pod lewym karterem spuszcza się tylko olej z silnika?
Pozdrawiam