
Właśnie kompletuję wszystkie klamoty, ogólnie ogromny bałagan i nie mam pojęcia jak się z tym ogarnę bo nie ja rozkręcałem silnik ale w końcu nie jeden składałem więc jakoś to pójdzie, a ślicznotce która bałagan uczyniła można spokojnie wybaczyć

Dotarłem do skrzyni biegów i znalazłem 2 babole, pierwszy to wodzik a drugi to koło zębate (podejrzewam, ze 5 biegu, wałek sprzęgłowy).
Wodzik:
http://zapodaj.net/931e29a5047a4.jpg.html
Jest wytarty, jutro postaram się zmierzyć jak bardzo bo w mieszkaniu niestety brak mi suwmiarki. Przejmować się tym? wytrzyma do następnego remontu? Kupić nowy, używany czy może próbować regenerować?
Koło zębate:
http://zapodaj.net/857514e8fefee.jpg.html
I tu widać niestety petting, podejrzewam, że ktoś dużo po drogach jeździł, tylko to jedno koło nosi ślady zużycia. Sprzęgła kłowe w porządku i tu też podobne pytanie, przejmować się tym i wymienić czy olać?